Witajcie!
Z pewnym niepokojem piszę posta - całe wieki mnie nie było i nie wiem, czy ktoś tu jeszcze bywa. Mam nadzieję, że jesteście, zajrzycie i wrócicie. Dużo nie-paznokciowych spraw mnie przytłoczyło i nie potrafiłam znaleźć motywacji, żeby się tu udzielać, a na ukochane blogi zaglądałam z komórki, skąd nie znoszę zostawiać komentarzy. Zresztą nie na każdym blogu z komórki się daje. Często kasują się w trakcie dodawania, albo urywa się internet i komentarz znika. W ogóle nie lubię pisać na komórce, nawet SMSów. Dlatego wszędzie było mnie mało, oprócz instagrama - on jest na tyle insta, że dałam radę być tam w miarę na bieżąco. Mam teraz multum zaległości, kilka podsumowań, kilka recenzji i wiele pięknych lakierów do pokazania. Może się jakoś wygrzebię z dołka i odkopię ze zdjęciami. Na pewno na jakiś czas porzucę język angielski, mam go na razie za dużo w pracy, a nigdy nie był perfekcyjny...
W tym trudnym czasie wzięłam udział w konferencji Meet Beauty II - bardzo byłam ciekawa, na czym polega takie wydarzenie - i powiem Wam, że bałam bardzo pozytywnie zaskoczona. Duży rozmach, naprawdę dobra organizacja, świetni ludzie. Dostałam się z listy rezerwowej, po czyjejś rezygnacji, a mimo to udało mi się zapisać na wszystkie warsztaty - paznokciowy z Indygo, makijażowy z Lirene i pielęgnacyjny z Tołpą - ten ostatni dość kiepski. Żałuję trochę, że zamiast niego nie poszłam na "wykłady" - równolegle przez cały dzień trwały różne prelekcje - wszystkie tematy zapowiadały się interesująco i szkoda, że trzeba wybierać - albo panel warsztatowy, albo prelekcje. Rozwodzić się po czasie nie będę - moje odczucia co do konferencji najlepiej oddała chyba relacja Zu.
Przygotowałam sobie konferencyjne mani, jak na paznokciomaniaczkę przystało:
Poznałam i przywiozłam blogerkę Patrycję z mężem do Warszawy, zostałam pomalowana na warsztatach makijażowych (zdjęcia z archiwum Meet Beauty na facebooku):
Dostałam całe torby produktów od sponsorów konferencji:
Poznałam osobiście kolejne lakieromaniaczki (najlepszy aspekt konferencji!), spędziłam miło czas, dowiedziałam się ciekawych rzeczy. Podsumowując - bardzo mi się podobało!
Poznałam i przywiozłam blogerkę Patrycję z mężem do Warszawy, zostałam pomalowana na warsztatach makijażowych (zdjęcia z archiwum Meet Beauty na facebooku):
Dostałam całe torby produktów od sponsorów konferencji:
Poznałam osobiście kolejne lakieromaniaczki (najlepszy aspekt konferencji!), spędziłam miło czas, dowiedziałam się ciekawych rzeczy. Podsumowując - bardzo mi się podobało!
Świetnie, że jesteś! Mam nadzieję, że na dłużej :)
OdpowiedzUsuńŚliczne pazurki :)
Dziękuję bardzo. Też mam taką nadzieję :)
UsuńYay, jesteś! Tęskniłam! Pisz, pisz <3
OdpowiedzUsuńMiło mi, postaram się!
UsuńMam nadzieję, że nie przejmujesz się nieperfekcyjnym angielskim. Mój też nie jest. I dobrze :D
OdpowiedzUsuńŚliczne paznokcie!
Pewnie, że się nie przejmuję, tylko nie mam na niego na razie siły.
UsuńDziękuję, dobrze się nosiły :D
Z jakiej płytki masz wzorek na paznokciach? :)
OdpowiedzUsuńBlueberry 01. Wzór jest negatywem, holo jest pod spodem, a stemplowałam kremami :)
UsuńPiękne pazurki.
OdpowiedzUsuńPazurki dziękują.
UsuńNo wreszcie ! Mam nadzieję , że wracasz na stałe , a nie na jeden post ;) pazurki świetne!
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję, tak miło czytać wasze komentarze! Dajecie mi siłę :)
UsuńMam tyyyle piękności do pokazania!
Piękny mani! Czekam zawsze na Twoje nowe zdobienia, także wracaj ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe słowa!
UsuńA jednak jesteś :D nawet nie wiesz jak wspaniale zobaczyć i to w całej okazałości, że wróciłaś :D Mani boskieeee - idealne na blogowy powrót bo bardzo Twoje :D Buziaki :D
OdpowiedzUsuńBuziaki i dziękuję :*
UsuńWzruszający komentarz.
Super, że wracasz, brakowało mi Twoich postów :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdobienie <3
Bardzo mi miło to czytać, dziękuję.
UsuńWelcome back :) I czekamy na więcej!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze się udało Ci się odkopać z tego co Cie tak zakopało :* :)
Ojej, zajrzałaś mi tu i nawet komentarz zostawiłaś! Aż Cię chyba wrzucę w któryś z kolejnych postów :D
UsuńDziękuję bardzo!
Pewnie ze tu zaglądam! ja jestem z tych zaglądających ale tak po cichaczu :) Mówisz ze mnie wrzucisz a wrzucaj :D
Usuńpozdrawiam :*
No i bardzo dobrze! Wracaj bez marudzenia ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, już nie marudzę. Będę pisać, lubię to :D
UsuńFantastycznie że wróciłaś do nas!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo z takich komentarzy! Dziękuję!
UsuńSuper, że do Nas wracasz!!! U mnie w pracy też jest teraz urwanie głowy i też rzadziej mam czas na bloga. Mani jest absolutnie cudowne!!!
OdpowiedzUsuńJak to masz mniej czasu? A te wszystkie cudne neonowe zdobienia? A te kawowe? Może i nie było mnie u mnie, ale do Ciebie zaglądałam i dajesz radę na bieżąco zachwycać zdobieniami!
UsuńDziękuję za przemiłe słowa.
bardzo ładne mani :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że się podoba!
UsuńJej, cześć z powrotem! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne paznokcie :) czekam na nowe posty! Już nie mogłam patrzeć ciągle na te pomarańczowe paznokcie z "najnowszego" postu :p
OdpowiedzUsuńHaha, tylko dlatego coś napisałam, pomarańczowy neon to nie do końca moja bajka ;)
UsuńBędą nowe posty!
Jej, super, że wracasz, od meet beauty po cichu liczyłam na to, że znowu zaczniesz pisać :D
OdpowiedzUsuńWidziałam już, że napisałaś kolejny post, więc biorę się za czytanie go :D
Jak mi miło! Fajnie było się poznać :)
Usuń