Ja swojego jednorożca złapałam jakiś czas temu, składa się z kopyt, ogona, grzywy i rogu :) To jest, chciałam powiedzieć, że z dwóch buteleczek - bazy korygującej w kolorze złamanej bieli, takiej lekko żelkowej i topu z wyjątkowo delikatnymi drobinkami holo. Efekt jest bardzo miękki i lekki, moim zdaniem wygląda prześlicznie. Zapraszam na szybki rzut oka na Colors by Llarowe Chasing a Unicorn.
|
Swatch Colors by Llarowe Chasing a Unicorn |
|
Swatch Colors by Llarowe Chasing a Unicorn |
|
Krótkie porównanie ze zwykłą bielą okraszoną topem B. a Star z Colour Alike (którego osobiście nie lubię, ma dość grube drobinki). Napatoczył się też w porównaniu lakier Bow Purity, który jest całkiem inny i w dodatku solarny, pokażę go kiedyś, kiedy będą szanse na piękne słońce (w przyszłe lato?). Inne holotopy są bardziej srebrne i mają drobinki holo jakby bardziej gęste, jest ich więcej w porównaniu do Jednorożca. Jeśli ktoś nie lubi delikatesów - nie dla niego Jednorożec, efekt holo jest bardzo, bardzo stonowany, aczkolwiek tęcza potrafi się znienacka pokazać.
|
Comparison Colors by Llarowe Chasing a Unicorn |
|
Czytaj dalej »