Mamy już czwarty tydzień, czyli dwie trzecie projektu. Kto jeszcze nie wie, o co chodzi, może sprawdzić u RedRouge: KLIK
We already are in the fourth week of the project. Who haven't heard yet all the details I would send them directly to RedRouge: CLICK
W tym tygodniu dotarły do mnie upragnione i długo (bardzo długo!) wyczekiwane lakiery stemplowe Mundo de Unas! Zdecydowałam się na małe pojemności, żeby móc sobie ich mieć więcej i żeby nie wyschły/zgęstniały, i nie było ich żal. Naprawdę są tak napigmentowane, jak się o nich mówi. Aromat mają równie mocny, jak głosi wieść - już przy odbieraniu paczki na poczcie pani w okienku niepokoiła się dziwnym zapachem z kartonika :D Mnie ten zapach kojarzy się z malowaniem ścian i terpentyną, tak pomiędzy. Nie ma w nim nic lakierowego. Ale stemple wychodzą cudnie, jak już przyzwyczaimy się do innej konsystencji lakieru.
Z tego powodu poszalałam i próbowałam zrobić aż dwa zdobienia dla RedRouge, aczkolwiek z żadnego z nich nie jestem do końca zadowolona.
My collection of Mundo de Unas |
This week finally my longed for Mundo de Unas stamping polishes have arrived! I got the mini bottles, so I could afford more and would not regret in case they get dried/thickened and become useless. They really are so amazingly well-pigmented and indeed smell strongly and nothing like the regular nail polish. More like a wall paint and turpentine mix. Even the post office lady seemed a bit bothered with the strange odour coming from my package while giving it to me :D But, they stamp so good once you get used to their consistency!
So I went a little wild with playing around with my MdUs and get two different designs for RedRouge this week, although I am not entirely happy with any of them.
1. Zdobienie kwiatowe/Flowery nailart:
Mieszanka różnych Mundo de Unas na the Barry M Lychee, bardzo ładnego nude, który dobrze komponuje się z kolorem mojej skóry. Płytka VL-3.
The nail art done with mix of the Mundos de Unas on the base of Barry M Lychee which complements my skin colour nicely. Stamped with VL-3 plate design.
Multicoloured stamping using Mundo de Unas and plate VL-3 |
2. Zdobienie morskie/Marine nailart:
Z użyciem płytek Moyou London Sailor 01 i 03. Również dużo różnych Mundo De Unas - same fale to cztery kolory, czego zdjęcia nie oddają :( Tłem jest kanapka z granatowego Golden Rose 16 i brokatowego cudnego brokatowego Sensique 199 Confetti.
The mani done with plates Moyou London Sailor 01 and 03. Again lots of the Mundos de Unas used - the waves already got four colours although that is hardly visible on the photos :( The background is a simple layering of the glitter Sensique 199 Confetti on the Golden Rose 16.
Multicoloured nail stamping with Mundo de Unas, Moyou London Sailor |
Multicoloured nail stamping with Mundo de Unas, Moyou London Sailor |
Multicoloured nail stamping with Mundo de Unas, Moyou London Sailor |
faktycznie,stemple z nimi wychodzą cudownie :o mają dobre krycie,widać to na tej łódeczce ;)
OdpowiedzUsuńW końcu to lakiery stemplowe :)
UsuńOba zdobienia są śliczne ale pierwsze bardziej dla mnie się podoba.
OdpowiedzUsuńMi ich zapach kojarzy się kwiatowo i dość słodko.
Dla każdego coś miłego :) Musiałam porządnie się pobawić i potestować.
UsuńKwiatowo? To niezła z ciebie twardzielka!
Cudownie stemplują ♡ czekam z utęsknieniem na swoje. A zdobienia są przepiękne. Nie wiem, czemu Ci nie odpowiadają.. dla mnie są boskie :)
OdpowiedzUsuńMuszę się przyzwyczaić do ich konsystencji.
UsuńA czemu jeszcze nie jestem w pełni zadowolona? Muszę poćwiczyć cieniowanie - gdzieniegdzie widać granice kolorów, a chciałam wymieszać idealnie.
boskie zdobienia <3
OdpowiedzUsuńPierwsze trochę w klimacie lat 70, a to fajnie - drugie to morskie otchłanie :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam dokładnie takie skojarzenia :D
Usuńale Mundziaków - WOW zazdraszczam straszliwie ;)
OdpowiedzUsuńa zdobienia naprawdę fajne, nie wiem czemu masz do nich jakieś wątpliwości... to drugie - morskie jest według mnie rewelacyjne!!!
Nie zazdraszczaj, tylko kaskę odkładaj!
UsuńMuszę jeszcze poćwiczyć stemple gradientowe :)
Boże jak Mundzianki bosko wyglądają! Totalnie inna jakość, wow!
OdpowiedzUsuńMorskie zdobienie ekstra :)
Prawda? Laksy, jakich wcześniej nie miałam!
UsuńSuper są! A lakiery do stempli rewelacja ! Oba zdobienia naprawde fajne i możesz być mega zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńW takim razie odrzucam wątpliwości i jestem zadowolona ;)
UsuńNie rozumiem Twojego niezadowolenia ponieważ oba zdobienia są cudowne :)) morskie szczególnie podbiło moje serducho :)
OdpowiedzUsuńNo, bo wiesz, ja lubię, jak jest idealnie. U siebie się widzi wszystkie niedoróbki.
UsuńA to prawda! Swoje nigdy nie jest idealne ;)
Usuńile mundziaków ♥
OdpowiedzUsuńoba zdobienia są bardzo ładne - choć dla mnie drugie wygrywa :D
Zostawiłam panią Mundziak z panem Mundziakiem w szufladzie i tak jakoś się namnożyły ;)
Usuńnie chwalę zdobień bo nadal jestem zazdrosna :P też chcę taką kolekcję!!!!!
OdpowiedzUsuńa tak poważnie to jest super
Trochę uszczupliły się oszczędności... Ale warto było odłożyć - polecam!
Usuńmorskie mani jest przepiękne!
OdpowiedzUsuńBrokat swoje robi :)
UsuńKompletnie nie wiem, czemu nie jesteś zadowolona jak są super ;) zwłaszcza pierwsze zdobienie ! Kolekcja mundziaków rewelacyjna ;) zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie osiągnęłam poziomu mieszania lakierów, żeby nie było widać granic międzi kolorami.
UsuńPierwsze zdobienie mega mi się podoba, drugie też ale pierwszym jestem zauroczona. A tej kolekcji to Ci zaaaazdroszczęęę:)
OdpowiedzUsuńKażde jest inne, a gusta też każdy ma inne :)
UsuńA kolekcję trzeba sobie zbudować!
Nosz kurczę... teraz gdy MdU są już zamówione jeszcze bardziej je chcę, gdy patrzę na Twoją kolekcję - no masakra jakaś ;-P
OdpowiedzUsuńPierwsze zdobienie o wiele bardziej przypadło mi do gustu - gdyby udało się jeszcze bardziej zatrzeć granice pomiędzy poszczególnymi lakierami, to byłby czad! Choć może być to kwestia konsystencji MdU - muszę się sama przekonać jak się nimi robi gradient ;-)
Miesiąc, dwa i ani się obejrzysz, a już będą :) W miedzyczasie przyjeżdżaj - otworzymy okna i się pobawisz ;)
UsuńNad mieszaniem kolorów muszę popracować, nie jestem takim profesjonalistą w gradientowych stemplach jak ty. Myślę, że ci przypasują - wolno schną na płytce zanim się zbierze nadmiar, więc dają się ładnie zblendować. Jak poćwiczę, to będzie lepiej :)
Piękna kolekcja :D- zazdroszcze..... najbardziej podoba mi się pierwsze zdobienie- cudo :D
OdpowiedzUsuńDziękuję. Bardzo mi miło. Każde w innym stylu.
UsuńTe morskie są czadowe! Nie rozumiem czemu narzekasz ;P
OdpowiedzUsuńSkąd zanawialas mundziaki i ile dałaś za przesyłkę za tyle sztuk? Bo jakoś koszty przesyłki z ich oficjalnej strony mnie ciut przerażają... Ah, no i mam 2 sztuki ale mi się tak jakby rozmazuja na płytce i stemplu. Słyszałam, że duże znaczenie ma przy nich zmywacz. Jakiego używasz? ;)
A bo mi się kolory nie wymieszały idealnie :)
UsuńMoje pierwsze 3 (te bez napisów) zamawiałam z Hypnotic Polish - holenderski sklep internetowy, mają cudeńka, więc zamówiłam przy okazji kupowania innych lakierów, z okazji przecen na black friday w zeszłym roku. Są nawet normalnie deczko (parę eurocentów) tańsze niż w węgierskim Nailland. I akurat znajomi tam byli, więc wysyłkę miałam dużo tańszą.
Co do współpracy - spróbuj z inną gumką na stemplu i może z inną techniką - rolowanie przy podnoszeniu. Może daj też mniej lakieru na płytkę? Zeskrob troszkę mocniej? Rozmazuje się, jak lakieru jest za dużo, albo za mocno się dociska. Tzn. ja mam takie doświadczenia :)
Co do zmywacza - to mnie z Mundo zupełnie nie pasuje aceton (zresztą przy bieli stemplowej z Essence też nie!) - stanowczo lepiej ze zmywaczem bezacetonowym, co tam akurat mam, ostatnio z Biedronki. A wszystkie inne (zwykłe) lakiery to raczej czysty aceton, kupuję raz na jakiś czas wielką butlę.
A - wielkie zamówienie z Meksyku (22 mini sztuki). Przy kalkulacji kursów walut, kosztów przesyłek, ilości lakierów etc - ta opcja była najtańsza.
UsuńJa właśnie policzyłam, że przy wspólnym zamówieniu z nailland i darmowej wysyłce do Polski, opłaca się kupić mundziaki małe do sztuk 5, powyżej opłaca się już z Meksyku.
UsuńTak wgl to wpadłam Ci podziękować. Kupiłam wczoraj zmywacz bez acetonu z isany. Niebo a ziemia! Wcześniej musiałam trzec płytkę wacikiem, żeby doczyscic a teraz przecieram raz i nie ma śladu lakieru. W końcu udało mi się stemplowac mundo i to na płytce, gdzie wzory są słabe i zwykłym lakierem wzór się nie odbija.
Jestem zachwycona, bo już spisałam na straty 3 duże płytki, które kupiłam na początku stemplowania. A teraz się okazuje, że wzory działają z mundziakami <3
Pierwsze zdobienie jest genialne! *.* Drugie też mi się podoba, ale te kwiaty rządzą! :D Mundo de Unas jest mi kompletnie obcą firmą :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, kwiaty dziękują!
UsuńMundo de Unas powoli podbija blogi paznokciowe - meksykańska firma, lakiery wyjątkowo mocno napigmentowane, służące tylko do stemplowania. Nie bardzo nadają się do standardwego malowania, mają ciężką, glutowatą i tępą konsystencję. Idealne do stempli!
Och! Chyba mnie przekonałaś do przygarnięcia chociaż jednej buteleczki na wypróbowanie! :)
UsuńOh wow they all look great :-D
OdpowiedzUsuńPretty mani :-D
They do, don't they? I like this pic, made a desktop wallpaper with it :D
UsuńThank you!
O wow! Wyglądają jak wypukłe te zdobienia :-D rewelacyjne krycie ;-)
OdpowiedzUsuńŻeby jeszcze mniej "pachniały"...
Usuńale teraz spac nie bede mogła.. tyle mundziaków pieknych, :O
OdpowiedzUsuńa zdobienia jeszcze piekniejsze!
Oj, to niedobrze, nie miałam powodować bezsenności...
UsuńAle rozumiem, że to z zachwytu i bardzo dziękuję!
Łał, jakie cudowności <3 Przecudowne są te mundziaki, marzą mi się :)
OdpowiedzUsuńŚwietne mani Ci z nimi wyszły, faktycznie są mega napigmentowane :)
To trzeba zacząć odkładać!
UsuńDziękuję :*
Cudownie Ci wyszło to stemplowanie! Wcześniej sądziłam, że MdU są mi kompletnie niepotrzebne, ale teraz zaczynam się nad tym poważnie zastanawiać...
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńWiadomo, że nie są niezbędne. Ale są naprawdę super napigmentowane, więc można sobie pozwolić na zakup kilku przemyślanych kolorów. Ja poszalałam :D