
Ja swojego jednorożca złapałam jakiś czas temu, składa się z kopyt, ogona, grzywy i rogu :) To jest, chciałam powiedzieć, że z dwóch buteleczek - bazy korygującej w kolorze złamanej bieli, takiej lekko żelkowej i topu z wyjątkowo delikatnymi drobinkami holo. Efekt jest bardzo miękki i lekki, moim zdaniem wygląda prześlicznie. Zapraszam na szybki rzut oka na Colors by Llarowe Chasing a Unicorn.
Swatch...