ILNP Magician - Unicorn Pee

Jakiś czas temu w blogosferze zawrzało - ILNP odkryło w swoich magazynach przy okazji zmiany siedziby super rzadki pigment, czyli "siki świętej Weroniki", to znaczy, miało być "jednorożcowe siusiu", po angielsku dużo bardziej elegancko brzmiące "unicorn pee". Wsypali ów pigment do bezbarwnej bazy i wypuścili jako limitowany lakier-topper o nazwie Magician. Jak bardzo magiczny jest Magik?

Unicorn Pee
ILNP Magician stamped with black Moyou London Flower Power 05 plate

Dla mnie wystarczająco - to duochromowe drobne cząsteczki, mieniące się od czerwieni, przez złoto, do zieleni pod bardzo mocnym kątem. Drobinki są naprawdę małe, nie stawiają oporu przy zmywaniu. Ładnie i równomiernie rozkładają się na paznokciu. W moim zdobieniu widzicie dwie warstwy Magika na czerni, ostemplowane "negatywowym" wzorem za pomocą czarnego lakieru. 
Dla niewtajemniczonych - wzór negatywowy to taki, gdzie stempluje się niejako tło, a nie nasz wzór. Czyli różyczki to jest to, co miałam pod stemplem, a to co jest czarne, zostało wystemplowane. Oj, chyba namieszałam, zamiast wyjaśnić :D
Ponieważ wzorek był za mały na kciuki, to tam widzicie  (na zdjęciu makro) inny kwiat, a boczki dosztukowałam czernią i pędzelkiem. Obydwa wzory pochodzą z płytki Moyou London Flower Power 05, odbite czernią CA/BLP.

ILNP Magician stamped with black Moyou London Flower Power 05 plate

ILNP Magician stamped with black Moyou London Flower Power 05 plate

ILNP Magician stamped with black Moyou London Flower Power 05 plate

ILNP Magician stamped with black Moyou London Flower Power 05 plate
Udało mi się też nie cyknąć zdjęć lakieru przed ostemplowaniem, mam tylko jedno, zrobione kalkulatorem. Nawet coś tam widać, ale szału nie ma, staniki nie latają, mój telefon nie robi zdjęć w super jakości.
ILNP Magician
A teraz jeszcze dodatkowa gratka, bo ten pigment, to nie jest znowuż taka nowość, może i rzadki, ale doświadczone lakieromaniaczki na pewno kojarzą zarówno nazwę "Unicorn Pee", jak i wygląd lakieru, prawda?
Tak, tak, zresztą kto mnie instagramuje już dawno wszystko wie :) Był m.in. taki lakier z Max Factor Fantasy Fire, na czerni wygląda tak samo, jak ILNP the Magician. Zawiera ten sam pigment, ale nie ma przezroczystej bazy, tylko podfarbowaną na ciemny fiolet. Sam słabo kryje, ale jako topper sprawdza się znakomicie. Jedyny problem - jest już nie do kupienia :( Dlatego nabyłam Magika, bo mój FF zaczyna się kończyć, musiałam nieźle namachać się buteleczką, żeby osiadł na ściankach i wyglądał jakoś na zdjęciu :D Poza tym Magik ma bazę bezbarwną i daje więcej możliwości użycia na innych, szczególnie jaśniejszych lakierach, niż Fantasy Fire.



11 komentarzy:

  1. Faktycznie super zmiany kolorów ☺

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja o tym pigmencie nie słyszałam, ale dzięki Tobie jestem już wtajemniczona. ;)
    Moim zdaniem staniki latają nawet przy tym "kiepskim" zdjęciu. :D
    W buteleczce lakier wygląda niepozornie, a daje taki wyjątkowy efekt. Nie wiem, dlaczego Max Factor wycofał ten kolor!?
    Zdobienie wygląda ślicznie. Załapałam o co chodzi z wzorem negatywowym. :D Świetnie poradziłaś sobie z kciukiem. Też zazwyczaj muszę coś tam dorobić. ;)
    ~Wer

    OdpowiedzUsuń
  3. ale im cudaczek wyszedł :) cudak, ale piękny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładny topper - i na pewno bardziej uniwersalny od MF ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Efekt świetny. Te kwiatki wyglądają genialnie ! Fajnie, że podpowiedziałaś o Fantasy Fire - mam ale na czarnej bazie jeszcze go nie testowałam - pora to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie jestem zła na MaxFactora, że go wycofali, ale jednocześnie cieszę się, że go kiedyś kupiłam ;)
    Fajnie wyglądają te kwiatki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystko co się mieni i zmienia kolory ma moje poparcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pretty mani! I like very much the color of this nail polish! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny efekt! Pięknie się te różyczki prezentują :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2016 MatMaja Nails - Blog o paznokciach , Blogger