Drogie moje Czytelniczki i Czytelnicy!
Biorę udział w kilku projektach i ostatnio nawalam z terminami :( Dziś, zbiorczo, spróbuję nadrobić zaległości. Autorki projektów przepraszam, wszystkich Was również. Kilku z Was dziękuję za ciepłe słowa pod ostatnim wpisem na FB, Dziewczyny, jesteście kochane! A to wszystko wina pogody 8).
My dear Readers,
Lately I have been participating in few projects and haven't delivered on time :( Today I am trying to speed up and catch up with the nail art. My apologies to you all and the the authors of the projects. And thanks girls for your kind and warming comments under my last facebook post! It's all because of the weather 8).
Projekt MASZYNA LOSUJĄCA u Frambuesy
Zdobienie z ponad dwutygodniowym poślizgiem, ale jest! Żaróweczka! Całość oprócz palca środkowego (ekhem) wykonana farbkami - tło było próbą zrobienia drewna, nawet trochę wyszło podobnie i postanowiłam je zostawić. Na środkowym czarnym lakierem stempelkiem odbiłam wzór lampionu z płytki Born Pretty 03 (ta z pierwszej serii z mini wzorami) i pokolorowałam bezpośrednio na stemplu. Świeczkę i żarówkę w pocie czoła zrobiłam ręcznie farbkami. Trenuję! Podgonię z bajką niedługo!
More than two weeks overdue nail art, but I made it! For the bulb topic I hardly used any nail polishes, the background was my play with acrilic paints, my idea was to imitate the wood. Not for the project, but I liked it so much I left it. On the middle finger I stamped the pattern from the Born Pretty 03 plate (the very first initial version with teeny tiny patterns) with black polish and coloured directly on the stamper with yellow polish. All the rest is freehanded with acrilic paints.
Now I need to prepare two more - one late and one current - topics.
Ostatni tydzień projektu z żywiołem Powietrza. Od początku planowałam niebo i chmurki, ale nie do końca wyszło tak, jak chciałam. Trudno.
The last week of the project with the Air element. I planned the sky with clouds from the beginning, so there it is, not really how I wanted it, but still it's ok.
Projekt NAILART u Sabi-Nails
Dwa zdobienia do już zakończonego projeku - biżu i water marble, chyba że Sabinka zaliczy mi na poczet icon nails powyższą żaróweczkę z projektu u Frambuesy ;), miałabym komplet :)
Two works for Sabi-Nails - jewellery and water marble, or even three if the bulb can be counted as icon nails by Sabinka :) Then I would have had the full pack.
Z biżu miałam problem, bo nie używam takich ozdób - jako rasowa skubaczka nie daję im szans na przetrwanie pełnego dnia, zresztą nie do końca podobają mi się u mnie na paznokciach. Ale przypomniałam sobie o ozdobach wygranych kiedyś w mini-konkursie u Puszki. W tle nudziaka ułożyłam wzorek z tego czegoś (ćwieki to nie są, cyrkonie też nie, za to fajnie zmieniają kolor w zależności od kąta, pod jakim pada na nie światło) i dobrałam kolorystycznie pasujący piaseczek z Wibo. Nawet nieźle wyszło :)
I had some problems with this topic - I have no nail decorations - I am professional picker, they never survive even a day on me. And I am not a fan either. But luckily I won the ones which I used sometime back in a mini-contest at Puszka's blog.On the nude cream I made a flower-y pattern with them and complemented them with the sand from Wibo on the rest of the nails. I even liked the look :)
I ostatnie zdobienie - water marble zrobione metodą nakapania lakierów, zostawienia do wyschnięcia na wodzie i użycia jako naklejki. Ja jakoś nie lubię aplikować naklejek lakierowych, no ale lepsze to niż mycie skórek. Inspiracją do użytych kolorów był jeden z moich ukochanych minerałów - krzemień pasiasty. Ktoś dotrwał do końca i przeczytał całość? Które zdobienie po czasie podoba Wam się najbardziej?
And the final nail art - water marble, prepared as decal and applied when dry. I hate sticking the homemade decals to my nails, but it is still better than cleaning after the standard marbling. Now - who managed to go thru the whole post? Which nails you like the most?
Przepiękne zdobienia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuńświetne :D biżu podoba mi się najbardziej ;) no i to drewniane tło jest mega :D
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mi najlepiej nosiło się marble :)
UsuńWow that's some weather! We've had the rain bad over here but it's been sunny today! Yah holos ;-)
OdpowiedzUsuńGreat manis. I really like that woob background, it looks amazing what you've done :-D
We have had snow everyday mixed with sun lately! Odd weather this time of year.
UsuńThank you, darling.
Jeśli miałabym wybrać jedno, to świeczkowo-lampionowo-drewniane, świetne! Wszystkie inne też mi się podobają. A pogoda jest fatalna i nie wpływa dobrze na samopoczucie mającego już dość zimy człeka... :P
OdpowiedzUsuńO właśnie, człeki chcą już wiosny!
UsuńDrewno nie było planowane - bawiłam się farbkami na gołych paznokciach i jakoś tak zaczęły się pojawiać prążki, dodałam brązu i myziałam, aż wyszło to, co chciałam. Żal było zmywać, więc żarówka, a potem reszta powstały na tym tle :)
Ja dotarłam!
OdpowiedzUsuńOstatnie podoba mi się najbardziej :)
Gratulacje - odznaka pilnego czytelnika!
UsuńMnie też :)
te pierwsze zdecydowanie widać, że "drewniane", fajny efekt!
OdpowiedzUsuńa marble cudne wyszło :)
Zdecydowanie częściej muszę marblować, metoda z naklejkami nie jest tak wredna, jak wtykanie palucha do wody i zmywanie połowy ręki z lakieru :)
UsuńSzalejesz z zdobieniami :D wszystkie śliczne ale ostatnie- water marble ŁaŁ obłędny efekt *_* Radosnych Świąt Maju :**
OdpowiedzUsuńSzaleję z publikacją, zdobienia w większości powstawały w miarę stopniowo, ale nie było sił na obróbkę zdjęć i pisanie posta, ale już wracam do siebie.
UsuńDziękuję za miłe słowa i wzajemnie życzę najlepszych Świąt!
No no, to się wzięłaś :D Ale świetnie Ci wyszło water marble, jestem pod wrażeniem, żarówkowe też zresztą super :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :)
UsuńSuper masz paznokcie !! :) coś podkradnę o ile to nie problem :)
OdpowiedzUsuńMiło mi. Może daj znać, jak coś zmalujesz, chętnie obejrzę :) Podlinkowanie mile widziane.
UsuńTo zdobienie z żarówka - super! Water marble też ciekawie wyszło :)
OdpowiedzUsuńMiło mi!
UsuńMetoda wodna wyszła Ci nieziemsko <3
OdpowiedzUsuńNie każdy lubi tematyczne pazurki, ale ja Zawsze jak takie mam bo u kogoś widzę to się uśmiecham :-D
Dziękuję!
UsuńJa najbardziej zwariowane, projektowe mani zmywam po zrobieniu zdjęć i nie noszę na co dzień (chociaż niektóre wręcz przeciwnie, noszę bardzo długo, bo żal zmyć), ale doceniam u innych.
Wszyskie bardzo ładne,:) water marnie szczególnie przykuło moją uwagę :)Wesołych Świąt kochana :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, wzajemnie życzę udanych Świąt!
UsuńDotrwałam! :-D
OdpowiedzUsuńOstatnie zdobienie jest moim ulubionym - tym bardziej, że mam lekką słabość do ,,pasiastego". W Sandomierzu w Okręgowym Muzeum jest wystawa poświęcona temu krzemieniowi. Co więcej jest tam część z biżuterią z ,,pasiakiem" - oprócz Cezarego Łutowicza (znany jubiler promujący krzemień, mieszkający w Sandomierzu) można nawet na moje wyroby sobie popatrzeć (przekazałam je na prośbę muzeum... no i Czarka) :-P
Jeszcze jedna odznaka czytelnicza za dotrwanie do końca posta :)
UsuńTeż mam do niego słabość :) Jeśli przytrafi mi się w planach Sandomierz, to nie omieszkam zwiedzić wystawy.
Takie marble muszę jeszcze poświczyć - chciałabym osiągnąć właśnie paski, a nie płatki.
"rasowa skubaczka" muszę zapamiętać bo to o mnie :D
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie :D
UsuńCiesze się że wróciłaś.
OdpowiedzUsuńMi najbardziej podoba się 1 i 2 zdobienie.
Och, cieszę się, że komuś zrobiło to różnicę :)
UsuńZ żarówkowego mani jestem niezwykle dumna :)
to ostatnie zdobienie dech zapiera:D
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa.
Usuńall of them are fantastic , but first is my favor mani !
OdpowiedzUsuń