Przez te upały całkiem oklapłam - o ile paznokcie maluję, to z publikacją już gorzej i mam wielkie zaległości. Nawet na wasze blogi nie zawsze starcza sił.
Due to the weather - hot and boiling - I have been absolutely on my last legs lately. I am painting my nails but have no will to blog about it, even having problems to follow your blogs :(
Dziś mani sprzed kilku miesięcy z płytką BP-L020 nabytą w super cenie na ebayu, była jakaś promocja. W tle kultowy już lakier China Glaze Ruby Pumps czyli czerwony brokat w czerwonej bazie. Dałam dwie warstwy na tle mojej ulubionej czerwieni, czyli jednej warstwie Colour Alike Typografia K. CA jest super, jedna warstwa, schnie szybko, jest klasyczną czerwienią. Ma jedną wadę - już jej nie ma w sklepie :(. Po kilku dniach noszenia dałam stempel nie pamiętam już jaką czernią - stąd nieco odrostu i przetarte końcówki. Obie wersje nosiłam długo i z pełnym zadowoleniem.
|
China Glaze Ruby Pumps with stamped lace BP-L020 |
|
Today you can see an old mani with the BP-L020 plate purchased from ebay - there was some promotion and I got really good price. In the background you can see already cult polish China Glaze Ruby Pumps - red glitter in the red base. I put two layers of RP onto my fave red 1 coater Colour Alike Typografia K. I love it - it's not only one coater, it's classy and fast drying. The only disadvantage is that you cannot buy it anymore :( After few days I added the stamping with black, do not remember which black it was exactly. Please, excuse the worn tips. I enjoyed both versions with and without stamping.
|
China Glaze Ruby Pumps with stamped lace BP-L020 |
|
|
China Glaze Ruby Pumps with stamped lace BP-L020 |
Lubię koronkowe wzory na paznokciach ;) lakier bazowy też bardzo w moim guście ;)
OdpowiedzUsuńKoronkowe stemple uwielbiam, a z czerwienią jest tak, że muszę mieć ochotę. Ale ta Chinka to jest coś, nie da się przejść obojętnie obok. Tylko zmywanie... ekhm, przemilczmy :)
UsuńJeju, genialnie! :) Zdecydowanie moooje kolory :)
OdpowiedzUsuńTo miło mi, że się wpasowałam :)
UsuńElegancko, no Moulin Rouge ;)
OdpowiedzUsuńNie muliłam róż :) ale fakt, z koronką to elegancko i drapieżnie :D
UsuńObłędnie wygląda.
OdpowiedzUsuńZgadzam się!
UsuńBardzo mi się podoba, ten stempel wygląda bardzo elegancko :-)
OdpowiedzUsuńPrzez skromność nie zaprzeczę ;)
UsuńAle pięknie to wyszło. Chyba paznokcie w najbardziej kobiecym wydaniu. Wyszedł efekt pięknej czarnej koronki i to jeszcze na czerwieni. Super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Koronki zazwyczaj wyglądają kobieco, do tego drapieżna czerwień - i trudno się oprzeć.
Usuńahh, Ruby Pumps =)
OdpowiedzUsuńI wszystko jasne :)
Usuńpod pierwszym akapitem mogę się podpisać obiema rękami i nogami :P a kolorek piękny, zarówno z koronką jak i bez - po prostu moje gusta :D
OdpowiedzUsuńU mnie wciąż gorąc w mieszkaniu, jakoś powoli stygnie :(
UsuńTaaak, ten lakier ma w sobie coś!
Great mani. I love Ruby Pumps and so does my Husband! ;-)
OdpowiedzUsuńCome to Scotland, the weather is rubbish here LOL!
There are not many people who do not like Ruby Pumps :D
UsuńYou say rubbish weather? Sounds appealing! Checking the flights, LOL!!!
Koroneczka cudowna, druga wersja dla mnie bomba :-D
OdpowiedzUsuńNo ej no! To ja kocham niebieski, szczególnie na pazurach! :-P
Dziękuję.
UsuńNajwidoczniej jest nas więcej - miłośniczek niebieskiego...
Czarno-czerwone mnie urzekły;)
OdpowiedzUsuńTaki był plan - miały być urzekające :D
UsuńO matko jakie piękne, a ten czerwony lakier jest świetny:)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńTak, ten lakier odwala całą robotę.
ps. no i fajnie, że jesteś nadal z nami, bo własnie zastanawiałam się czemu nie wstawiasz postów:)
OdpowiedzUsuńNajpierw urlop, potem upały, potem wyjazd służbowy, znów upały i tak jakoś zeszło :(
UsuńMi przez upały też ciężko ogarniać systematycznie wszystko, ale jakoś daję rade^^
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten czerwony. A jeśli ja to mówię, to można pogratulować twórcy lakieru bo z reguły nie lubię czerwonych lakierów i ciężko mnie nimi zachwycić ;)
Do projektu możesz dołączyć w każdej chwili, zostały jeszcze 2 tygodnie ;)
Na projekt się nie wyrobię, jakoś tak wiele się ostatnio dzieje....
UsuńDobrze, że upały zelżały, można działać!
Tak, ta czerwień to taka, do której regularnie wracam, a nie często to mi się zdarza.
Piękna czerwień, z koronką tworzy połączenie idealne :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, chociaż solo też niczego sobie :)
UsuńMoje ukochane kolory :-D Tak, tak, tak i jeszcze raz TAK! I do tego koronki...
OdpowiedzUsuńRuby Pumps chodzi za mną, chodzi i dojść nie może :-P Wmawiam sobie, że nie potrzebna jest mi kolejna brokatowa czerwień... ale sama już nie wiem. Rozbudziłaś we mnie chciejstwo na nowo ;-)
Tak nawet po ostemplowaniu pomyślałam, że to takie twoje kombo :D
UsuńRP może do ciebie dojść, flaszka jest duża, sama w życiu jej nie wydenkuję, mogę ci polać :D
Jest bardzo kobiece i zmyslowe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Do tego odpowiednia bielizna i ..mrrrrau! ;)
UsuńMam dokładnie to samo przez te upały... a Ruby Pumps uwielbiam w każdej postaci. Twoja koroneczka wyszła super!
OdpowiedzUsuńDobrze, że już jest chłodniej :)
UsuńTen lakier jest wyjątkowo udany.
A za ciepłe słowa pod kątem koronki bardzo dziękuję :*
Ale wyszła klasyka! :)
OdpowiedzUsuńTak się złożyło :)
UsuńBaza jest zniewalajaca! Bardzo podoba mi sie efekt jaki daje ta chinka :) tak buty Dorotki z krainy OZ :D
OdpowiedzUsuńTaaaak, faktycznie, jak buty Dorotki - ale masz oko!
Usuńładne te koronki wyszły :) a co do samej chinki to ja od niepamiętnych czasów zastanawiam się czy ją chcę czy jednak nie :p ale po Twoim poście znowu ją chcę :D
OdpowiedzUsuńChcesz, chcesz, jest warta chcenia, a nawet mania!
UsuńPrześliczny ten kolorek, super wygląda z koronką :D
OdpowiedzUsuńTo jest lakier-legenda :D I dziękuję bardzo.
Usuń