To kolejne lekko opóźnione zdobienie na wyzwanie u Pauliny The Cieniu. Cóż, cieszę się, że późno, ale jednak! W tle widzicie piękny holograficzny Dance Legend Spacecraft - prawie czarne holo, ostemplowane dwoma lakierami Colour Alike B. a Snow White oraz B. a Mysterious Fog - starałam się zrobić ładnie cieniowany stempel, na zdjęciach chyba aż tak dobrze tego nie widać, ale kolory naprawdę pięknie się wymieszały. Wzór pochodzi z tej samej płytki co ostatnio opublikowane jelonki - Winstonia Hunter's Life.
Zimowy las - #creativenailparty 3
W moim zimowym lesie drzewa mroźnie skrzą się holograficznym błyskiem.
AUTOR:
MatMaja
Świetnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo efektownie to wygląda.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba.
UsuńZamiast oszronione drzewa to oholowane:) Lubię:)
OdpowiedzUsuńOholowane! :D
Usuńwow robi wrażenie! :)
OdpowiedzUsuńTakie było zamierzenie.
UsuńNa pierwszym zdjęciu wyraźnie widać gradient :) Fajnie wyszło. Mi trochę przypomina strugi deszczu na szybie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, uff, mam problem z fotografowaniem gradientów, jakoś się chowają.
UsuńCoś jest na rzeczy z tym deszczem...
Jeja ale to genialnie wygląda ;O
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdobienie :) Nie mogę oderwać oczu *.*
OdpowiedzUsuńAż się rumienię, miło mi!
UsuńTajemniczo i pięknie :)
OdpowiedzUsuńTak było zamierzone :) Dobrze, że się udało.
UsuńPięknie wygląda ten manicure :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo!
Usuńcudowne, aż sobie zapisałam na kompie :P
OdpowiedzUsuńPrzemiło to czytać, dziękuję!
Usuńpiękny efekt! taki tajemniczy i niesamowity :D
OdpowiedzUsuńMiał być mroźny i mglisty las :D
UsuńŚwietnie!
OdpowiedzUsuńŚliczny ten Twój zimowy las :3 Pięknie się skrzy... Całość wygląda tak tajemniczo, mgliście... Może nawet odrobinę upiornie? Jak w Królewnie Śnieżce Disneya... Chyba trochę ponosi mnie wyobraźnia ;D
OdpowiedzUsuńMy też miałyśmy kiedyś mały incydent z takim motywem.
Na początku naszej przygody z blogowaniem w inspiracji Czerwonym Kapturkiem ważną częścią paznokci był właśnie zimowy las malowany na gradiencie... Jak to z początkami bywa nie było idealnie. Weronika nie miała wtedy ani farbek, ani stempli... Las namalowała czarnym lakierem przy pomocy pędzelka. W porównaniu do tych nowszych paznokci może tamte nie są specjalnie piękne, ale ja wspominam je z dużym sentymentem :3 Ach, te wspomnienia... Trochę się rozpisałam, mam nadzieję, że nie będziesz miała mi za złe :P
Pozdrawiam
~Ter
Las z klimatem :) Mroczny i mglisty.
UsuńAbsolutnie nie mam za złe, że się rozpisałaś, wręcz przeciwnie, uwielbiam czytać takie opowieści! Kolekcjonujmy wspomnienia :)
Miło mi.
OdpowiedzUsuńWow. Wygląda trochę strasznie (jak z takiego złego, mrocznego fragmentu bajki), ale bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńLas z horroru :D
UsuńA miał być po prostu mroźny las we mgle, bez efektu z baśni braci Grimm...
Śliczne!!!
OdpowiedzUsuń