Odrobina starego dobrego duochromu jeszcze nikomu nie zaszkodziła!
A little bit of good old duochrome hasn't yet kill anyone!
Oto on - Sally Hansen Nail Prisms Garnet Lapis na bazie z czarnego jak noc granatu Golden Rose Paris 107. Na wierzchu Sally Hansen InstaDri.
Miałam problem z dobraniem jakiegoś dodatku (reguły tego wyzwania!), żeby nie przeładować już i tak efektownego lakieru. Ostatecznie postawiłam na delikatne ostemplowanie jednego paznokcia na srebrno. Jak myślicie?
This buddy has been my friend for quite some time already - I got it from a colleague (thanks Lidka!) a long time ago because it was too sheer for her. Yes indeed, it is very sheer actually - it needs layering over a dark base.
Saying no more - Sally Hansen Nail Prisms Garnet Lapis over Golden Rose Paris no 107 a night dark garnet, almost black. Topped with Sally Hansen InstaDri.
And I had a head scratcher - how to show the duochrome like this with an extra thing and not overload it (eeek, the OMD2Nails rules!)? What this could be? Finally, a delicate stamping with the silver did the job and did not spoil the thing. What do you think?
Całość zmalowałam na dzień szósty wyzwania OMD2Nails
Painted for the OMD2Nails day 6 duochrome
szkoda że te lakiery są niedostępne
OdpowiedzUsuńNo szkoda. Sama bym dokupiła.
UsuńLidkaaaaa, widzisz to? DZIĘKUJĘ bo to mój ulubiony duochrom!
Śliczne paznokcie !
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że tak uważasz. Dziękuję.
Usuńlakier jak wino, im starszy tym lepszy :P
OdpowiedzUsuńTak, ale niektóre wina z czasem się psują, a laksy glucieją, niestety. Ten jest jak nówka, czyli chyba szlachetny coupage i vintage :D
OdpowiedzUsuń