W ramach rozpoczęcia inwentaryzacji lakierów i dóbr okołolakierowych odnalazłam moją pierwszą własnoręcznie zrobioną naklejkę całopaznokciową. Musiała co prawda pójść pod nóż, ale dała radę!
During the inventory of my polishes and other nail related stuff I found my very first home-made polish decal. Although it needed cutting, it still made it!
Zrobiona dość dawno, w lipcu (!), przeleżała sobie zapomniana w woreczku strunowym (tak zwanej dilerce), w stanie (yyy) nienajgorszym :) Inspiracją był jakiś czyjś post w internetach, nie potrafię, niestety, teraz odnaleźć :( Na koszulce foliowej pomaziałam lakiery, pomieszałam wykałaczką, schowałam kiedy wyschło i zapomniałam, że mam. Całkiem proste, prawda?
I found the inspiration in the internet, but unfortunately I can't find whose post was it :( On the foil (document pocket) I have dropped the polishes, mixed them up with toothpick, saved when it dried up and totally forgot about it. Easy, huh?
Cały efekt zrobiły duochromy i metaliki użyte do zrobienia naklejki na tle A-England Saint George:
The result is fully the job of the duochromes and metallics used on the base of A-England Saint George:
2 Barry M Aquarium: Pacific & Arabian
2 Dance Legend: Sulley & Wazowski
AllePaznokcie FlipFlop 01
Możliwe, że było tam coś jeszcze.
It is more than possible there was something else there.
Top Sally Hansen Insta-Dri
Naklejka mocno wyschła, zaczęła się kruszyć na brzegach, ale po odcięciu najbardziej suchych kawałków dało się jej użyć. Wystarczyło tylko na kilka paseczków, dlatego kciuki i małe palce bez ozdób. Przyklejenie takiej suchej jak pieprz lakierowej naklejki to było super wyzwanie, myślę, że na świeżo byłoby łatwiej i wyglądałoby lepiej. Efekt jest bajerancki, a zdjęcia nie oddają nawet połowy uroku!
The decal become pretty dry, started to crumble on the sides, but when I cut off the most dry parts I could still use it. After all that I ended up with just few stripes, so thumbs and pinkies are without the decals. I must admit - sticking that dry piece of polish to the nail was a real challenge, I think it would have been so much easier with the fresh one and also looked better. However the result is stunning and you cannot see all the colours on the pics!
Zrobicie sobie takie? Ja na pewno powtórzę!
Will you try to create such decals for yourselves? I will definitely give it another go!
Bardzo ciekawe mani :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuńfajny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńAle nie mój, wszyscy robią naklejki :)
UsuńCiekawe, takie inne. Robiłam raz naklejkę sama.
OdpowiedzUsuńTo pokaż! Czy już pokazywałaś?
UsuńJak nie oddają połowy uroku to chciałabym to zobaczyć na żywo!!! Muszę to kiedyś zrobić, a może teraz? Hm... Przygotuję sobie coś podobnego na dilerce ( dobre :D) i poczeka do jutra. Super efekt.
OdpowiedzUsuńNa żywo jest ten cały "colour shift" przy jakimkolwiek poruszeniu ręką. Już jest jutro, masz naklejkę? :)
UsuńWow, fantastycznie to wygląda!! :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się.
Usuńwygląda to super! muszę też kiedyś spróbować coś pokombinować z duochromami w ten sposób :)
OdpowiedzUsuńJa powtórzę, bo water marble mnie nie kusi, ale przemyślę lepiej kolory i zrobię ładniejsze maziaje. No i użyję naklejki od razu, a nie po trzech miesiącach.
UsuńWhat awesome looking decals. You've used some lovely polishes to create such a beauty :-)
OdpowiedzUsuńThat is true, the beauty comes from the polishes!
UsuńBardzo fajnie to wygląda ;)
OdpowiedzUsuńA roboty za dużo nie ma :)
UsuńRewelacyjne naklejki :) Efekt jest powalający.
OdpowiedzUsuńZatem zachęcam do własnych prób, to jest naprawdę proste. Najwiecej roboty jest z mocowanie do paznokcia, ale warto się postarać dla efektu.
Usuńwow, przecudny efekt! też muszę spróbować zrobić swoje naklejki na koszulce, na razie próbowałam tylko na stemplu :)
OdpowiedzUsuńJa na stemplu jeszcze nie, mam jeden stempel i za długo bym czekała na wysychanie. Ale kolorowane naklejki stemplowe tez robiłam na koszulce.
Usuńkoniecznie muszę wypróbować tych naklejek, Twoje wyszły świetne, ale na tej ciemnej bazie trochę się chowają :)
OdpowiedzUsuńDuochromy lubią ciemną bazę, bo w pojedynczej warstwie bywają szarawe i nie pokazują swoich możliwości. Co najmniej dwa użyte zyskały na bazie w porównaniu do leżenia na ręczniku papierowym.
UsuńMaja, pokażę, tylko foty obrobię :) To była naklejka robiona ze stempla i nie do końca mi wyszła, bo pędzel za gruby miałam i w ogóle :D Ale cieszyłam się, że się w ogóle odkleiła jak należy ;) Ta fotka ostatnia i przedostatnia fajnie oddają, jak ci się mieni całokształt :D
OdpowiedzUsuńSuper :) Moja pierwsza stemplowa poszła do kosza :)
UsuńAle czad! Zgapię od Ciebie ten myk, jak nic :-) (o ile się zgodzisz :-P)
OdpowiedzUsuńEfekt jest prze-genialny, kolory świetnie dobrane :-D Duochromy wyglądają ze sobą niesamowicie...
Duochromy zawsze piękne. A pewnie, zgapiaj. Sama zgapiłam. Jeszcze w dodatku jak się da tą twoją metodą, to zrób mi takie kolczyki :D Warte każdych pieniędzy!
UsuńA inwentaryzacja trwa w najlepsze, tzn. jest przestój. Ciekawe, co jeszcze znajdę. I już ty wiesz, dlaczego ta inwetaryzacja w ogóle jest ;)
Super, kiedyś na pewno wykorzystam ten patent :-) A wiesz, że jest szansa z tą metodą? Musiałabym spróbować :-D
UsuńAha, aha - wiem :-) Czekam na info :-D
Jak wyjdzie (kolczyki, wisiorek,pierścionek, cokolwiek, onomnomnom) to kupuję. Jak nie, to poproszę te kwadratowe niebieskie ze strony :)
Usuńbardzo efektowne ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda.
UsuńNo efekt genialny :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńCudny efekt
OdpowiedzUsuńPiękne pazurki !
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPrzeslicznie Ci wyszły te naklejki ! Ja nigdy bym nie wpadła na taki pomysł:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, efekt przerósł moje oczekiwania. Pomysł z internetu, nie mój, jeśli znajdę wpis, który mnie kiedyś zainspirował, na pewno podlinkuję. Niestety, od tamtego czasu zmieniłam komputer.
UsuńEfekt mega ciekawy :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się.
UsuńRewelacyjny pomysł z tymi własnoręcznie robionymi naklejkami. Efektownie się prezentują :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuń